"Starcie Tytanów" zarobiło na świecie prawie pół miliarda. Jednak wiele osób było filmem rozczarowanym. Rozumie to gwiazda obrazu
Sam Worthington i obiecuje poprawę.
Wydaje mi się, że pierwszym filmem zawiedliśmy ludzi. Szczerze mówiąc wydaje mi się, że potrafię grać lepiej niż w tym filmie – mówi
Worthington. –
Naszym podstawowym celem przy drugim filmie jest poprawa. Bierzemy pod uwagę opinie widzów i zamierzamy przygotować film jaki chcieliby fani obejrzeć. Tym razem chcę, żeby ludzie wyszli z kina zadowoleni. Zdjęcia do kontynuacji
"Starcia Tytanów" rozpoczną się w marcu.