Kolejna ekranizacja powieści Karola Dickensa. Amy Dorrit opiekuje się swoim ojcem, który przebywa w więzieniu dla dłużników. Wkrótce ich losy zmienia przybycie Arthura Clennama, który próbuje zrozumieć co znaczyły ostatnie słowa ojca. Jego uwagę przyciąga młoda szwaczka, Amy, pracująca u jego matki. Zimna pani Clennam nigdy nie zajmowała
Serial niezły, ale bez rewelacji. Myślę, że trochę przy długi. Bardzo rozbudowane wątki poboczne, które mało imają się głównego. Między czwartym a dziesiątym odcinkiem można stracic cierpliwośc. Uważam, że 7 treściwych odcinków by wystarczyło.
,,Mała Dorrit" to moja ulubiona ekranizacja powieści Dickensa... Arthur i Amy wspaniale do siebie pasują... przyjemnie się ich ogląda razem. Film jest trochę mniej mroczny niż pozostałe adaptacje... czasem śmieszy, czasem wzrusza... Polecam.